Narathiel - 2012-07-22 18:11:22 |
Orczyca uderzyła kilkakrotnie kosturem o bramę obozu, silny wiatr zwiał kaptur z jej twarzy odsłaniając dość posępne oblicze. Bramę otworzył krępej budowy jegomość, zapewne strażnik tego przybytku: - Czego ? - odezwał się zachrypniętym i spijaczonym głosem. [b]Orczyca tylko wywróciła oczami. No taa kolejny człowiek na takim stanowisku. - Brak wam babskiej ręki w tym obozie, syf i mogiła i tak uprzedzę twoje kolejne pytanie, widzę w ciemnościach to dziwne ? Chłop oniemiał i tylko machnął łapą na gest zapraszający do środka. - Tylko mi tę karteluszkę wypełnij babo jedna i załatw garniec miodu to pozwolę tutaj zostać.
Orcza szybkim ruchem pióra wypełniła poniższy formularz, a miód pitny też szybko się znalazł. Co jak co, ale potrafiła zdobyć dobre trunki.
1. Suzeren/ Over Lord 2. 44 3. Konflikt ? Ja tylko szukam zemsty na złamasie, który zabił mojego męża, przy okazji dokonując rzezi na kim popadnie. 4. Podejrzewam, że jestem jedyną orczą jaka wstąpi w te szeregi. 5. Wysłane na pm do Melrona
|
Melron - 2012-07-23 20:58:51 |
Mroczny przechadzał się po obozie przyglądając się robotom nad obozowiskiem. Kiedy dostrzegł orczycę nie od razu do niej podszedł. Dopiero po chwili poszedł w jej stronę. Nie odezwał się, patrzył przeciągle stojąc zaraz na przeciw niej. W końcu powoli otworzył usta: - No orczyca, miło mi widzieć kogoś z rasy potężnych wojowników. Przyda nam się Twoja pomoc, powiedz mi tylko czemu tu konkretnie się znalazłaś. Melron podrapał się leniwie po policzku czekając na odpowiedź.
|
Narathiel - 2012-07-29 20:52:44 |
Długo zastanawiała się nad zwięzłą odpowiedzią.
- Cóż ... ostatnio brakuje mi towarzystwa, a po za tym szukam zemsty.
Zdjęła swój płaszcz i zerknęła na mrocznego, był jakiś inny niż wszyscy tej rasy, których to dotąd spotkała.Miała tylko nadzieję, że nie będzie jej mocniej cisnąć, nie należała do zbyt wylewnych w mowie osobników swojej rasy. No chyba, że chciała komuś dogryźć, wtedy sprawa inaczej się miała.
|
Veirg - 2012-08-11 17:06:06 |
- Towarzystwo Zielonej ślicznej oroki zawsze będzie mile widziane w naszych szeregach. - Powiedział głośno z szerokim uśmiechem Veirg wchodząc dziarsko w zasięg ich pola widzenia.
|