Forum klanu
Tejak'arr! <głośniej co by się upewnić czy aby strażnik wszystko słyszy pod tym kapturem>
Ściąga mnie przed tą bramę chęć dołączenia do bractwa. <zmierzył strażnika wzrokiem upewniając sie czy go należycie słucha>
Nazywają mnie Vaghzuro, z wilka wilk, Tyran z pobliskich aren. Chcę dołączyć gdyż nie mam się gdzie podziać, a wyglądacie na organizację zzeszającą, i nie boje się tego powiedzieć, wyrzutków.
Waaagh! <ryknął na koniec>
Profesja, Tyran.
Krąg wtajemniczenia, 58.
Konflikty? Czy ja wiem, zostałem niesłusznie osądzony i wydalony z Rycerzyków, jeśli byliby skorzy dalej zawracać mi mandolinę to mogę mieć z nimi jakiś zatarg. Nie jestem im nic winien, nic im nie zrobiłem, jeśli już to oni mi.
Jestem leniwy w sposób iż nie lubię polować sam, ale jestem skory do pomocy w sprawach wszelakich.
//Ostatni punkt, PW Melron.
Offline
Orczy szaman usłyszawszy krzyki dochodzące nieopodal leniwym, lecz miarowym krokiem zmierzył w ową stronę.
- Teyaka'arr - Powitał rosłego Orczego wojownika. - Dla takich jak ty na pewno znajdzie się u nas miejsce... - Rozejrzał się na boki dyskretnie i ciszej dodał. - I zapewne jaka gorzałeczka i tytoń też. - Po czym zarechotał rubasznie. - Poczekaj tylko aż Herszt nasz na ciebie łypnie okiem! I możesz przystępować do dalszych prób braterskich naszych.
Offline
Łypną badawczo na orka siedząc na szczycie wieżyczki.
- No wchodź już. Tylko obyś w bramie się zmieścił z tymi mięśniami - zaśmiał się przeciągle. - No puki co rozstaw sobie jakiś namiot na placu, żebyś w nocy nie zamarzł nam.
//Dziś wieczór będę mógł Cię dodać. Trudno mi powiedzieć dokładnie o której.
//Jeśli będziesz wcześniej spróbuj łapać Veirg'a.
Offline