Forum klanu
Mroczny wychodzi z mroku lasu i staje naprzeciw strażnika obozu .
-Stać !! kto idzie i jaki masz tu interes
- Idzie Inlael krzykacz mam sprawę do waszego przywódcy .
- a jakaż to niby sprawa cie sprowadza do naszego małego obozu wędrowców.
Strażnik zaśmiał się sam do siebie i oparł o stojące obok drzewo .
-takie związane z hmmm..wyprawami po skarby do okolicznych wiosek , czasem dobrze mieć ze sobą na takiej wyprawie coś więcej niż stalowe ostrze .
-ciekawie powiedziane a jaki krąg posiadasz i czy twoje umiejętności coś są warte .
-krąg mam 43 jak na razie a umiejętności osądź sam
Mroczny machnął ręką i w tym momencie z jego plecaka wyfrunęło kilka kości , jedna z nich ze świstem pognała w stronę strażnika i wbiła się tuż obok jego głowy w drzewo.
Strażnik pobladł nieco
- twoi wrogowie łatwo raczej nie maja .
-mhm albo nie żyją albo jeszcze nie są moimi wrogami .
-a co umiesz takiego wyjątkowego ...poza czarowaniem .
Mroczny odsłonił bok pokazując wypalone na ciele pieczęci .
- mam zawsze ze sobą przyjaciela i to dość potężnego .
- zaczekaj więc tutaj pójdę pogadać z hersztem .
strażnik pozostawił mrocznego przed wejściem do obozu .
Offline